Witam nowych obserwatorów i dziękuję wszystkim za odwiedziny, pozostawiane ślady wizyt w postaci przemiłych wpisów. To wielka radość móc zobaczyć tu Waszą obecność:)
Dostałam zamówienie na dwa , dziecięce patchworki. Bardzo mnie to ucieszyło, bo po pierwsze znaczyło, że ktoś odwiedza moją stronę internetową a po drugie, że komuś spodobały się moje prace na tyle, że chciał mieć aż dwie u siebie :). Pierwszy o którym dzisiaj chcę napisać, to quilt dla 4-letniej dziewczynki o imieniu Malwinka. Samo imię już mi się podobało, wydało mi się jakieś takie bardzo ciepłe. Wymyśliłam dla niej na wzór "Alicji w krainie czarów" Jej własną czarodziejską krainę. Powstał patchwork uszyty z ok. 250 aplikacji. Część to wycinane elementy z tkanin, część tworzyłam od początku zgodnie ze swoją wizją czarodziejskiego ogrodu. Stąd pomysł wielkiego królika czającego się w koronie drzewa i łapiącego motyla, elfika siedzącego na dachu obserwującego co się dzieje wokół oplecionego lianami i czarodziejskimi kwiatami domu Malwinki, kaczek maszerujących z wizytą, Gucia siedzącego na kamieniu i wielu, wielu innych scenek. Pikowałam na wiele sposobów w zależności od scenki i tkaniny użytej do jej stworzenia. I tak powstał quilt " Malwina w krainie czarów" wielkości :
140 x 200 cm
Kochana Kiboko. Twoje patchworki jak zwykle są imponujące!!! Cieszę się,że znów mogę podziwiać Twoje nowe dzieła.Długo czekałam na coś nowego,ale było warto:)Oba są zachwycające!!! Pozdrawiam ciepło. Debuko.
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita!! efekt jest piorunujący- tyle pracy!! cudownie wyszło!!
OdpowiedzUsuńTo dlatego Cie tak dlugo tu nie bylo..wszystko jasne..tworzylas i stworzylas male arcydzielo a zdjecia jakie pokazujesz moga stanowic swietne ilustracje do ksiazki dla dzieci pod takim wlasnie tytulam..patrze, i nie wierze ze moza bylo zrobic taka dlubanine..chyba nie mam tyle cierpliwosci mimo ze szycie to moj swiat i szyje duzo..podziwiam i pozdrawiam..piekne i jeszcze raz piekne-:)
OdpowiedzUsuńJak się cieszę, że mogę znowu u Ciebie zobaczyć coś nowego!!!!I to, CO zobaczyłam. Cudny quilt, dziecku chyba nigdy się nie znudzi, tyle tam oglądania i opowiadania. Cudny, podziwiam i ściskam Cię mocno. Jakaś jestem spokojniejsza, jak widzę, że jesteś....
OdpowiedzUsuńA swoją drogą to wspaniale,ze trafiają Ci się zamówienia,w których możesz się twórczo realizować. Ja niestety zazwyczaj trafiam na osoby,które chciałyby coś prawie za darmo... Za takie pieniądze,to można zszyć tylko kilka kwadratów :( Twórczo to ja się mogę realizować głównie w prezentach dla przyjaciół :)
OdpowiedzUsuńJakie cuda pokazujesz!!! to po prostu dzieło sztuki a nie patchwork :)
OdpowiedzUsuńAle piękny!!!!!Podziwiam za talent:)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe arcydzieło! Niesamowity pomysł i takie piękne kolory, podziwiam:)
OdpowiedzUsuńRe-we-lac-ja!!! Ta kołderka zapiera dech w piersiach! Aż brak mi słów!
OdpowiedzUsuńIdealna dla dziewczynki (dużej, takiej jak ja, też:).
Fantastyczna! Nie sposób oderwać oczu! Zgadzamy się z Julką, wymarzona kołderka dla małych i dużych:)
OdpowiedzUsuńZ wrazenia nie wiem co napisac... jest cudna...
OdpowiedzUsuńJesteście jak takie dobre duszki, podrzucacie takie miłe wpisy gdy mnie nie ma. Otwieram klapę notebooka a tu proszę , następna porcja zachęty :) Wielkie dzięki to baaaardzo miłe:) :) :)
OdpowiedzUsuńNaprawde jest czym sie pochwalic.Gratuluje i jak zwykle podziwiam Twoj talent.Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń250 aplikacji?? sam fakt tego robi wrażenie :) Kraina magiczna i niepowtarzalna, tylko kapelusznika brak :)
OdpowiedzUsuńWow, jaka misterna robota. Gratuluje cierpliwości.
OdpowiedzUsuń