Obserwatorzy

piątek, 15 listopada 2013

Ogród Alicji

Szyłam, szyłam, skończyłam i wysłałam :) Wiem, że quilt jest już u nowej właścicielki Alicji  więc mogę teraz pokazać nad czym ostatnio pracowałam :)  Szyłam komplet - narzutę 200 x 220 i dwie poduszki. Miałam narzucone kolory - pastele: krem, róż, zieleń i trochę bordo dla ożywienia całości.  Brzegi miały być wykończone linią falistą. Wyobraziłam sobie różany ogród i  tak powstała całość bardzo bogato pikowana w pąki róż, rozwinięte kwiaty róż i kilka innych wzorów. Na zdjęciach całość, fragmenty, prawa i lewa strona i nawet pod światło - chyba mnie trochę poniosło :)













Dziękuję za Wasze wizyty, i bardzo miłe komentarze, witam nowych obserwatorów - cieszę się, że tu jesteście:)
A teraz szyje się drugi komplet :) i czas będzie pomyśleć o czymś na święta.
Miłych dni Wam życzę :)

piątek, 1 listopada 2013

Kalejdoskop - relacja z kursu

Mam wielkie opóźnienie z pokazaniem tego co robiłyśmy na kursie, a winowajcą były połowicznie tylko rozwiązane kłopoty z bloggerem :) 
Tematem był Kalejdoskop a więc tworzenie bloków w oparciu o wielokrotne, lustrzane odbicia obrazu.  Uczyłyśmy się dwóch technik tworzenia takich bloków.
   W pierwszej metodzie otrzymywałyśmy figurę heksagonu. Przy użyciu luster uczyłyśmy się poznawać jakie tkaniny dają spektakularne efekty. Chodziło o to żeby wybrać taką tkaninę, która pozwoli stworzyć blok o wzorze możliwie różnym od tkaniny wyjściowej. Nie każda tkanina daje takie możliwości. Przegotowałam tkaniny na wzorach których można było zaobserwować, że powstające wzory są nieciekawe, tkaniny które dawały większe możliwości i wybraną tkaninę którą zasponsorował nam  http://www.robinspatchwork.eu/
Ta tkanina spełniała wszystkie kryteria: miała spore wzory, zdecydowane kolory, wystarczająco dużo tła i na dodatek w niektórych miejscach kolory były rozmyte. W trakcie przesuwania luster na tkaninie powstawały co rusz nowe wzory:






Cztery osoby zdecydowały się szyć bloki właśnie z tej tkaniny dzięki czemu możliwe było zobaczenie jak zmienia się wzór bloku w zależności od miejsca wycinania szablonów i dwie osoby z innej tkaniny.
A tu uszyte bloki:)





Czas uciekał : kawka, herbatka poprzynoszone smakołyki i przesympatyczna atmosfera opóźniała pracę, ale ponieważ nie samą pracą żyjemy więc nie mogłyśmy z tego zrezygnować :)
Nasz warsztat pracy to olbrzymi stół i my wokół niego :






i nasze zasponsorowane przez  http://www.craftfabric.pl/pl/index  i   http://www.robinspatchwork.eu/ piękne tkaniny:):):) dzięki którym powstawały cudne, kolorowe bloki kalejdoskopu - DZIĘKUJEMY SPONSOROM :) 


  Druga metoda szycia kalejdoskopu była metodą pokazaną kiedyś na reality quilt show przez Ricky Tims.
Uszyłam pokazowy kalejdoskop z kilkoma błędami, na których łatwiej było wytłumaczyć  istotę tworzenia takiego kalejdoskopu, miejsc na które należy zwracać uwagę aby otrzymać ciekawy graficznie i bajkowo kolorowy obraz.


Metoda pracochłonna i wymagająca precyzji cięcia i zszywania ale przede wszystkim kolorystycznego doboru tkanin. Kolor i wzór gra tu pierwszoplanową rolę. Nie dałyśmy rady skończyć naszych bloków, dopasowywanie i wybór  kolorów - ten a może ten - wymaga czasu :)
Tak zapowiadają się bloki szyte drugą metodą:)





Mam nadzieję, że bloki zostaną skończone i kiedyś zobaczymy je w pełnej krasie na jaką zasługują:)
Dziękuję za wspólnie spędzony czas i do zobaczenia:)

A teraz muszę jeszcze pokazać wymiankę jaka dotarła do mnie z Austrii od Alicji
Dostałam pięknie haftowany haftem wstążeczkowym koszyczek do chleba. Wstążeczki są jedwabne i własnoręcznie farbowane. Zawsze zachwycałam się haftami Alicji, teraz mam poranne rogaliki i bułeczki na śniadanie nimi ozdobione :) Alicjo pięknie dziękuję - koszyczek jest śliczny i ma wyjmowane, usztywniające denko co pozwala go prać. W koszyczku znajdowały się łakocie - mmmm...pyszne:)