Uszyłam mały kosmos :) tak nazwałam poduszkę niespodziankę , którą uszyłam dla bardzo miłej osoby. Ponieważ już ją dostała, pozwalam sobie pokazać ją tutaj i proszę powiedzcie co naprawdę o niej myślicie. Wiem, że są niedoróbki, te malutkie kółeczka szyło się paskudnie:(
Poduszka ma wymiary 38 x 38cm, więc większe kwadraciki są 10 x 10cm a malutkie 5 x 5 cm
A w ogóle stwierdziłam że stara prawda : im bardziej Ci zależy tym... jest prawdziwa, przynajmniej w moim przypadku.
Miały być wzory geometryczne, kolory: czerwony, turkusowy, granatowy, szary, brązowy, zielony, fioletowy.
A poza tym kiedyś brałam udział w candy, w którym można było wygrać różne zawieszki - nie wygrałam, szczęście dopisało innej osobie ale dzięki niemu, dowiedziałam się gdzie można takie cacuszka kupić, więc kupiłam:) Jeszcze nie mają przeznaczenia , na razie tylko cieszą oko ale np. takie czajniczki mogą być ślicznym elementem podkładki:) prawda?
Wszystkim dziękuję za wizyty, za komentarze, za czas tu spędzany, za życzenia, za to że dzielicie ze mną podobne pasje:)
Oj tak... ta stara prawda mnie również dotyczy, niestety :)
OdpowiedzUsuńPoduszka jest bardzo ładna, świetnie ją skomponowałaś.Nowa właścicielka na pewno jest zadowolona z takiego prezentu :)
Kosmiczna ta poduszka, masz rację Kiboko [brawo]
OdpowiedzUsuńTe akcesoria krawieckie są świetne! ...maszyna do szycia... :)))
Pozdrawiam serdecznie.
U mnie jakaś niemoc twórcza :( Muszę to zminić!
Ja też mam tak z tą starą prawdą. Ale poduszka świetna jest. To prawda, że trudniej jest szyć półkola, o wiele trudniej,zwłaszcza małe, ale wyszły Ci całkiem dobrze. Świetnie dobrane wzory i kolory, rzeczywiście wygląda to na kosmos. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńkosmos jest cudny!!!!!!!! koła szyje się trudno ale jaki piękny efekt :)
OdpowiedzUsuń...ale odjazd w kosmos..cala plejada odleglych swiatow ogladanych zza szyby okiennej..Jezeli tak kolorowo i bajecznie wyglada kosmos to niech w koncu buduja te statki kosmiczne dla turystow bysmy mogly tam podrozowac.Kiboko..no i co ja mam powiedziec..bardzo ladna praca az wstydze sie teraz moja pokazac, bo bedzie wygladala jak zle dziecko Baby Jagi.Zawieszki tez kupilam i to w duzych ilosciach .Pozdrawiam Cie milo .)
OdpowiedzUsuńPrześliczna poducha! Bardzo mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńI te malusie drobiazgi przeurocze!!! Zaraz Cię wymęczę i wypytam, gdzie takie cuda można nabyć?
Aniu , dzięki :) a urocze drobiazgi są tutaj: http://www.beads.pl/
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!!!
UsuńJuż pół sklepu zamówiłam... Znowu zbankrutuję!!! ;-)
Przyglądam się, przyglądam i... widzę kosmiczną poduchę, odlotowy zestaw kolorystyczny i świetną kompozycję :) Na słowo wierzę, że są jakieś niedociągnięcia, bo na zdjęciu nic takiego nie widać! osobiście jedną poduchę szytą z takich ćwiartek wywaliłam ;) także znam temat ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPoducha rewelacja:)A te cudne zawieszki moim "okiem wyobrażni widzę na surowej makatce poprzyszywane na każdej kieszonce-ot taka wizja:)
OdpowiedzUsuńTo dla mnie, dla mnie:) :) Jest idealna, nie słuchajcie Kiboko. To perfekcjonistka i ma bzika na punkcie swoich prac, chciałaby się przyczepić, ale naprawdę nie ma do czego. Jestem przeszczęśliwą posiadaczką tej poduchy i nie mogę się napatrzeć na to dzieło sztuki. Ja nie spisałam się tak dobrze i jeszcze nie wywiązałam z obietnicy :(
OdpowiedzUsuńOj, kochana już Ci mówiłam, że ogłosiłaś światowy dzień ochrony kiboczka - hi hi
UsuńOch Szwaczko.... Ty Szczęściaro!!!
Usuń:-)
piękny kosmos! i nie ma się do czego przyczepić :) łuki świetnie Ci wychodzą!
OdpowiedzUsuńDrobiazgi urocze! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow, śliczna podusia. Jeszcze chciałam zapytać gdzie takie zawieszki można kupić ( potrzebuję koniki lub podkowy), ale ktoś już zadał to pytanie więc już wiem:)))). Dzięki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Alina
Jak dla mnie rewelacja!!! Na początku myślałam,że to makatka,bo tyle tu elementów. W tak niewielkim wydaniu (38cm/38cm) pewnie nie było łatwo uszyć to aż tak perfekcyjnie.Tym bardziej podziwiam,bo wyszło pięknie!!!
OdpowiedzUsuń