Obiecałam pokazać efekty nauki pikowania z wolnej ręki, której to poświęcone były dwa kursy. Uczyłyśmy się na maszynach Bernina http://www.sklep.bernina.com.pl/
Panie po raz pierwszy siadły do maszyny podejmując naukę pikowania wzorów z wolnej ręki i są to naprawdę efekty niesamowite, zresztą co będę dużo pisać - zobaczcie same :) życzę miłego oglądania
i prace Pani, która próbuje pikować od stycznia -
aż trudno uwierzyć patrząc na efekty
no i pozostały jeszcze aplikacje zrobione na II kursie z aplikacji :) szyte inną techniką
i trochę jeszcze naszych "koronek"
a tak pracowałyśmy jak pszczółki:)
Pikowanki zachwycające!!! Albo wyjątkowo zdolne masz uczennice Marzenko, albo jesteś tak wspaniałą nauczycielką, pewnie i jedno i drugie:) Aplikacje świetne! Bardzo interesująca jest ta "koronkowa", niesamowity efekt.
OdpowiedzUsuńNiesamowite pikowania, nie mogę wyjść z podziwu. Zdolne te Twoje uczennice. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIle tu nowosci dzisiaj..swietne pikowania, kapitalne aplikacje,,napisz ksiazke i opisz wszystko..bede twoja pierwsza klientka
OdpowiedzUsuńcuda, cuda, cuda, to prawda, świetna z Ciebie Nauczycielka, podziwiam!
OdpowiedzUsuńPiękne pikowanki :) Podziwiam uczennice i nauczycielkę. Super! Szczególnie wpadł mi w oko pączek róży !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kamila
Witaj, cudne pikowania, też chciałabym tak umieć pikować. Ale, że wszystkiego nie można zatem pozostaje mi na razie podziwiać i się zachwycać. Pozdrawiam i zapraszam
OdpowiedzUsuńPiękne pikowania, widać, że Panie włożyły w to dużo serca :) Aplikacje również śliczne i te koronki :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace,jak widać uczennice zdolne w mig pojmują co i jak, a nauczycielka ? wiadomo na medal.Stąd takie rezultaty!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńI ja tam byłam i pikowałam! Dzięki raz jeszcze Marzenko!
OdpowiedzUsuńZgodnie z zapowiedzią założyłam własnego bloga, zapraszam serdecznie - w ostatnim poście pisałam o warsztatach u Ciebie.
Mój blog: http://www.quiltandsmile.pl/
Wspaniałe pikowania, gratuluję. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniała z Ciebie nauczycielka, Marzenko!!! Wszystkie prace są przepiękne,a pikowanie z wolnej ręki wręcz zachwycające!!!
OdpowiedzUsuńFajne warsztaty to fajne efekty - gratulacje:)
OdpowiedzUsuńbyłam, pikowałam, mialam drugi raz w życiu maszyne w ręku. Wyszłam z warsztatów taka dumna z siebie,ze prawie fruwałam.Marzenka to złoty człowiek. Cierpliwość anielicy. prosto przekazana wiedza-super
OdpowiedzUsuńIm wiecej widze efektow kursow tym bardziej bym chciala kiedys na takim byc. Przy takiej mistrzyni mozna sie uczyc z przyjemnoscia
OdpowiedzUsuńDla mnie to są prawdziwe arcydzieła!!!! Prześliczne prace!
OdpowiedzUsuńAleż zdolniachy!No ale mając taka Panią profesor nauka to sama przyjemność.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż zdolniachy!No ale mając taka Panią profesor nauka to sama przyjemność.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż zdolniachy!No ale mając taka Panią profesor nauka to sama przyjemność.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper te liście po prawej na pierwszym zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńCzy można wiedzieć konkretnie, na jakim modelu Berniny Panie szyłyście? Będę wdzięczna za odpowiedż. Prace piękne...
OdpowiedzUsuńBernina 350 lub 380 :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń