Obserwatorzy

sobota, 23 czerwca 2012

Kawalkada słoni

Dostałam zamówienie na quilt? kocyk? narzutę? różne funkcje miał pełnić, ale umówmy się na narzutę:) Miała to być narzuta będąca metryką urodzenia, a więc zawierać datę urodzenie i godzinę, imię dziecka i kluczowe słowa mama, tata, babcia dziadek. Ponieważ był to naprawdę maluszek, musiała być bardzo delikatna, miękka i nie przeładowana szczegółami. Zaświtał mi więc pomysł kawalkady słoni, które na grzbietach "niosą" dostojnych gości i słoni niosących w trąbach kolorowe baloniki. Przed drzwiami domu nowego mieszkańca Leona do którego zmierza kawalkada gości, czekają już inne słoniki  odpowiednio przyozdobione. Zegar - słoneczko wybił godzinę narodzin a balonik datę:) Ponieważ narzuta miała być mięciutka, nie została mocno wypikowana.
Zapraszam do orszaku gości :)








Dziękuję bardzo za wszystkie miłe słowa które tu zostawiacie, za Wasze wizyty, za maile - za to że mnie motywujecie - dzięki temu świat wydaje się bardziej przyjazny i ciepły:)

15 komentarzy:

  1. :) Aż by się chciało zaśpiewać: "Cztery słonie, zielone słonie, każdy kokardkę ma na ogonie..." :) ...chociaż słoni jest więcej, nie są zielone i nie mają kokardek na ogonie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Efekt osiągnęłaś wspaniały! Tak jak chcialaś nie jest przeładowana, a zarazem przekazuje tyle
    treści!
    Z pewnością będzie to ulubiony kocyk/kołderka maluszla :)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne słoniki!
    Domek jest cudowny. I pomysł ze słonikami ekstra!
    Bardzo mi się podoba!
    I jeszcze na dodatek tyle słoników niesie szczęście maluszkowi!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniała!!!! Pomysł genialny, wykonanie wiadomo mistrzowskie!!! Kołderka będzie wspaniałym prezentem dla Maluszka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudna, pięknie uszyta i bardzo pomysłowa:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty to masz pomysły !! Super Marzenko :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. taka delikatna i pastelowa, no i te słonie na szczęście... bajeczna!

    OdpowiedzUsuń
  8. Podglądam twoje uszytki i jestem pod ogromnym wrażeniem. Kolory, forma łał. Cierpliwości gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witam Cię serdecznie na moim blogu i dziękuję za taki cieplutki wpis:)

      Usuń
  9. To jest prawdziwe dzieło sztuki!
    Bardzo się cieszę,że poznałam Cię osobiście. Jestem nadal pod wrażeniem Twoich pikowanek , takich " z ręki", bez gryzmolenia mazakiem. Bardzo przydałabyś się na kołderkach. Od 11 lipca szyjemy w Koninie.Dołącz do nas, proszę.Przeczytaj o spotkaniu na forum "Za jeden uśmiech".
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jak miło Cię tu zobaczyć:) pomyślę, pomyślę:)
      dziękuję za słowa uznania:)

      Usuń
  10. Widziałam Cię wśród zwycięzców u Shape Moth (patchwork Oase). Przybiegłam pogratulować! Bardzo, bardzo, bardzo się cieszę... uściski!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygrałaś!? No proszę! Warto mieć nadzieję! :) Moje trzymanie kciuków też pewnie pomogło trochę :)
    No... gratuluję! :)
    A gdzie Wy z Wandą się poznałyście? Jaki ten świat mały!
    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu dziękuję z trzymanie kciuków, z Wandzią szyłyśmy w Toruniu poduchy dla chorych dzieci:)

      Usuń