No ale po kolei : jakiś czas temu umówiłam się z Alicją na prywatną wymiankę. Miałam uszyć bieżnik 100 x 50 cm w kolorach jakie wybrała : krem, spopielały róż, brudny róż i odrobina zieleni z brzegiem wykończonym linią falistą. Powstało coś bardzo delikatnego, myślę, że pasującego do otoczenia Alicji. Wiem, że go dostała, pisała już o tym na swoim blogu, więc teraz mogę umieścić zdjęcia :)
pikowałam go w różne, nowe dla mnie wzory - m.in. pączki róż :)
Teraz przygotowuję nowy kurs patchworku :). Będzie to Kalejdoskop szyty dwoma metodami dającymi różne, bardzo ciekawe efekty. Odbędzie się 26.10
Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam, dziękuję za wizyty, cieszę się z każdego pozostawionego słowa :)
Marzenno? Ja mam pytanie... lamówkę ręcznie podszywałaś?
OdpowiedzUsuńŁadny ten bieżniczek, chociaż kolory zupełnie nie moje ;) Alicja się cieszyła, czytałam u niej :) Uściski i powodzenia w Twoich kursach! Śledzę co tam robicie.
Jolu dzięki za wizytę:) i śledzenie tego co robimy na kursach, a lamówkę podszywałam ręcznie :)
UsuńTak myślałam z tą lamówką, ładnie wszyta :)
UsuńMarzenko..sliczny ten bieznik, ciesze sie z jego posiadania ogromnie, Twoj chlebaczek juz gotowy, niebawem go wysle,,narazie leze pokrecona w domu..Dostalam tez od Ciebie sliczna podkladke pod szkalnke ale jej nie pokazalas .Odgapilam od Ciebie to nowe pikowanie w paki roz..pieknie wyszlo.Dzieki.Jeszcze raz pieknie za te wymianke dziekuje i pozdrawiam.)
OdpowiedzUsuńAlicjo pisałam już - nie spiesz się:) najważniejsze jest Twoje zdrowie, życzę żebyś szybko poczuła się lepiej, cieszę się, że róże wyszły!!! mi ten wzór bardzo się podoba i do kompletu pikuję rozwinięte róże z listami:)
Usuńcudo! piikowanie tego typu to cos czego chcialabym sie kiedys nauczyc...
OdpowiedzUsuńMarzenko, mistrzu! Biezniczek cudeńko!!! Takie małe dzieło sztuki!!!
OdpowiedzUsuńDzięki pikowaniu, które nadaje charakter, wyszedł wręcz znakomity :)
OdpowiedzUsuńPikowanie wspaniałe. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńBieżnik przecudowny :)
OdpowiedzUsuńoj tak... Twoje pikowanie to zegarmistrzowska robota... a te cudne pączki róż to nie takie nowe...;)
OdpowiedzUsuńTeż je mam na swoim bieżniczku od Ciebie i wyglądaja rewelacyjnie...
Czekam też z niecierpliwością na relację z kursu o kalejdoskopie... bo jakoś mnie to bardzo zaintrygowało...
Chciałabym już zobaczyć WSZYSTKO co uszyłaś ale póki co pozachwycam się bieżniczkiem ;)))
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne ♥ .... pozdrowienia ♥
Piękny bieżnik z Mistrzowskim pikowaniem ! Twoje prace nieustannie mnie zachwycają Marzenno :)
OdpowiedzUsuńTen bieżnik jest wspaniały!!!
OdpowiedzUsuńWyszedł fantastyznie :)
Pozdrawiam serdecznie i idę oglądać inne Twoje dzieła :)
O matko, jaki cudny!!!!!!! Jestem zachwycona, pikowania przepiękne, prawdziwy majstersztyk :)))))
OdpowiedzUsuń