Minął już tydzień od kolejnych warsztatów w Toruniu. Przyjechało 8 pań z różnych końców Polski, ciekawych z bliska poznać technikę Stitch & Slash. Wszystkie panie stwierdziły, że technika jest bardzo ciekawa i inspirująca choć bardzo czasochłonna ale efekty końcowe wynagradzają wszystko. Powstawały rysunki i plany, burzliwe dobieranie tkanin a potem działo się.....
Sześciogodzinny kurs przeciągnął się o godzinę a i tak zabrakło nam czasu i prace nie zostały skończone.
To co powstało przerosło moje oczekiwania, powstały naprawdę wspaniałe prace "obrazy" i bardzo chciałabym, żeby wszystkie zostały skończone :) i żebym mogła je w pełnej krasie zobaczyć i pokazać.
A tak to wyglądało :
Marta przy pracy:) - praca jest już wykończona i tu można ją zobaczyć
Basia i Jej motyl w indyjskim klimacie
Wiesia w trakcie przeszywania, na zdjęciu nie widać niestety pikowania :(
Hala z radosnym uśmiechem
Jola - już zaczynam ciachanie :)
Ania - czy o to mi chodziło ? :)
Maria - zobacz, już mam tyle
Maria - powstają promyki słońca
Myślę, że wszyscy którzy tu zajrzą zgodzą się ze mną, że warsztaty były bardzo pracowite a panie stworzyły piękne i pomysłowe prace.
Wszystkie panie serdecznie pozdrawiam i dziękuję za wspólnie spędzony czas. Cieszę się, że poznałam nowe osoby i do .... zobaczenia :):):)
Pięknie!Ależ zdolniachy:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dziękuję , zawsze się ciesze kiedy wpadasz :)
UsuńOj. Piękne rzeczy robiły dziewczyny :) zazdroszczę. Będziesz musiała Marzenko zrobić jeszcze raz dla mnie taki kurs :)
OdpowiedzUsuńOj Karolina, z największą przyjemnością, powiedz kiedy a nawet prywatny zrobię :)
UsuńI na taką odpowiedź liczyłam :)
UsuńPiekne prace i widac że Uczestniczki zadowolone!
OdpowiedzUsuńwow połowę uczestniczek znam - pozdrawiam i strasznie wam zazdroszczę tej zabawy - super prace - gratuluje!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) - to kiedy wpadniesz :) już przygotowuję dla Ciebie stosik tkanin :)
UsuńZazdroszczę spotkania i tak owocnej nauki. Sposób wydaje się pracochłonny, ale za to jaki efekt!!!!! Podziwiam Cię za chęci nauki innych i ogromny talent!
OdpowiedzUsuńI ja tam byłam.
OdpowiedzUsuńMiód i wino piłam
przez co pracy nie skończyłam....
Ale może kiedyś mi się uda?
A było naprawdę przyjemnie! Szkoda, że mam tak daleko... Mogła bym co tydzień do Ciebie przyjeżdżać! :-)
Oj Aniu, tak bardzo bym chciała :)
UsuńWszystko co pokazałas jest piekne. tez chetnie zobaczyłabym prace juz wykonczone ale jeszcze chetniej bym sie na takim kursie znalazła- mam nadzieje ze kiedys Torun sie nieco zblizy do Krakowa
OdpowiedzUsuńPrace są piękne :) Atmosfera na kursie musiała być niesamowita :)
OdpowiedzUsuńMarzenko dziękuję za kolejne twórcze spotkanie :) Swojej pracy jeszcze nie skończyłam, ale wkrótce to nastąpi - musi, bo inaczej nie mogę opisać wydarzenia na swoim blogu. Tak postanowione i jest to motywacja do kończenia prac, których nas uczysz :)
OdpowiedzUsuń