Witam w Nowym Roku i wszystkim tu zaglądającym życzę radości i powodów do uśmiechu przez cały rok niezależnie od pogody :)
Ostatnio ciągle walczę z uciekającym czasem i ciągle tą walkę przegrywam, dlatego drugi komplet narzuty i dwóch poduszek wysłanych do Alicji przed świętami dopiero dzisiaj pokazuję.
Narzuta ma wymiary 200 x 220 i uszyłam ją z ponad 2000 kawałków. Oktagony, a niektórzy dopatrywali się w nich parasolek, sama Alicja diamentów :) łączone były deltoidami.
Brzeg ramy zgodnie z życzeniem Alicji jest wykończony łukami.
Całość pikowałam w promieniste gałązki a łączące gwiazdki powstałe z oktagonów w liście paproci.
Poduszki żeby były widoczne na tle narzuty mają zachowany wzór ale kolorystycznie są spokojniejsze, dzięki temu lepiej je widać :)
A wyszło tak :
i nie zamierzony efekt witrażu :)
fragmenty
tył
poduszki
a tak powstawał na patchworkowym thinkpadzie :)
łał, jestem pod wrażeniem ogromu pracy !!
OdpowiedzUsuńefekt wspaniały !!
Niesamowita. Padam na kolana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Niesamowite... ogrom pracy, ta ilość elementów, precyzja wykonania i to pikowanie... podziwiam.
OdpowiedzUsuńTo jest mistrzostwo siata- jak z bajki
OdpowiedzUsuńFantastyczny komplet - jednak udaje Ci czas dogonić !!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku !!!
Pozdrawiam cieplutko.
Piekna narzuta, i podusie , przepiekne pikowania, wzory ukladaja sie w diamenty..kolorystycznie przebogata i jednoczesnie stonowana, taka moja kolorystyka..Marzenko, jestes niesamowicie dobra telepatycznie bo zrobilas dokladnie to co chcialam.Fakt..ogrom pracy wlozylas w to dzielo za co Ci jeszcze raz bardzo dziekuje.
OdpowiedzUsuńW Toruniu mówiłam Ci , że jesteś niesamowita, ale ta narzuta to coś więcej to jest mistrzostwo świata :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Narzuta wspaniała. Jestem pełna podziwu. Ta niesamowita ilość elementów tak misternie zszytych, to fantastyczne pikowanie wymagało wiele wysiłku. Ile czasu zajęło Ci uszycie takiej narzuty? Czy pikowanie wykonuje za Ciebie jakaś maszyna? Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńSzyłam miesiąc a pikuję z wolnej ręki bez uprzedniego rysowania wzoru :)
UsuńWspaniałe dzieło twoich rąk.Podziwiam i chylę czoło :))
OdpowiedzUsuńNarzuta bardzo stylowa. Piękna, jak to u Ciebie:) Dla mnie też oktagony są parasolkami:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, jestem pod wrażeniem, zwłaszcza, że właśnie szyję podobny patchwork, wiem, ile to pracy. Najbardziej boję się pikowania, tu wygląda tak lekko...i ten brzeg-piękny. Zaglądam tu już od dawna, to jeden z moich ulubionych blogów.Pozdrawiam. Ola
OdpowiedzUsuńCudo uszyłaś ! Nawet nie wiem jakich słów użyć, aby pochwalić....jestem pod wrażeniem, podziwiam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Bardzo bardzo piękny komplet, zresztą jak wszystkie Twoje prace !Dobrego pracowitego roku życzę
OdpowiedzUsuńPrzepiękne- patrzę i patrzę i oczu nie mogę oderwać :)
OdpowiedzUsuńMmmmmm cudowna!!!!!! :D parasolki pierwsza klasa, ilość elementów powalająca, dobór kolorystyczny idealny, wykończenie cud miód malina :D
OdpowiedzUsuńjak tu się połapać w tylu kawałkach... niesamowity wzór, super:)
OdpowiedzUsuńwzór jest niesamowity :)
OdpowiedzUsuńa pikowanie i faliste brzegi - mistrzostwo świata!
To prawdziwy cudowny witraż i majstersztyk z tylu elementów! podziwiam Cię!
OdpowiedzUsuńwszystkie możliwe słowa pochwały i uznania dla Twojej pracy i talentu ślę :))) ♥
OdpowiedzUsuńARCYDZIEŁO!
OdpowiedzUsuńNapatrzeć się nie mogę i nazachwycać!!!! Cudowny komplet!
Nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak oktagony, słyszałam tylko o heksagonach... ;) Narzuta jak zwykle mistrzowska, pikowanie wspaniałe... Fantastyczny jest sposób w jaki sobie pomagasz...mówię o ostatnim zdjęciu... taka tablica korkowa, na której można sobie stworzyć doskonałą kompozycję bez potrzeby prucia, bo coś nie wyszło, to świetna sprawa...
OdpowiedzUsuńTa tablica to patchworkowy thinkpad - prezent od mojego syna który wymyślił ją i zmajstrował - w wielu pracach służy pomocą - mogę układać wzór , zmieniać koncepcję, nic nie spada, nie przesuwa się i nie zabiera stołu do szycia :) Bardzo ją lubię !!!!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękna i pracochłonna narzuta! Zawsze bardzo mi się podobały brzegi narzut wykończone łukami. Są super!
OdpowiedzUsuńMi osobiście oktagony przypominają sieci pajęcze :) (Takie zboczenie zawodowe :D)
Pozdrawiam