Obserwatorzy

wtorek, 14 października 2014

Nowy minerał

Witam wszystkich po długiej przerwie :)
Okres wakacyjny to okres kiedy wszyscy się ciągle rozmijają, jedni wyjeżdżają inni wracają :) Moje wakacje też się skończyły i czas powrócić do normalnego życia, szycia, kursów, zrobić jesienne porządki w ogródku i przygotować się do krótkich dni i długich, zimnych, jesienno - zimowych wieczorów, brrrr.
Na blogu mam mnóstwo zaległości, wszystkiego na raz opowiedzieć się nie da, więc będzie po kolei.
Dzisiaj mam zagadkę - uszyłam drugi do kolekcji "kamieni i minerałów" - minerał. Szyty jest również techniką stitch & slash.
Kto zgadnie jaki ? 
i żeby zgadywanie było miłe postanowiłam zwycięzcę obdarować nagrodą w postaci 1 FQ przywiezionego z dalekich wakacji batiku :)
Batikowi poświęcę specjalny wpis bo po pierwsze - bardzo lubię tą tkaninę, po drugie miałam okazję poznać warsztat jej powstawania, pobuszować w batikowym sklepie, jednym słowem - nacieszyć oczy :)


Do pokazania i oceny czekają dwa następne minerały :) Jestem bardzo ciekawa waszego zdania na ich temat. 

Pozdrawiam wszystkich, witam nowych obserwatorów i cieszę się, że mimo tak długiej przerwy tu zaglądacie :)

16 komentarzy:

  1. jak dobrze, że już jesteś :)
    brakowało Ciebie tu....
    już się cieszę na nowe opowieści i nowe szycie Twoje...


    no i zmusiłaś mnie do pobuszowania w sieci - z ciekawości.... zastanawiałam się bursztyn, siarka, kwarc... hmmm....
    ale znalazłam zdjęcie piękne (i podobne) czegoś, czego nazwy nie słyszałam nigdy wcześniej: sfaleryt :)
    brzmi egzotycznie wygląda niezwykle... tak jak Twoja praca....

    zatem - moja odpowiedź to sfaleryt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu jak miło być tak przywitaną :), opowieści będą a teraz najważniejsze to zagadka - sfalertyt miejscami może jest podobny ale niestety to nie on, ciszę się , że pobuszowałaś i poszukałaś, uściski i pozdrowienia :)

      Usuń
  2. A ja od kilku dni zastanawiam się, co się z Tobą dzieje, Marzenko.
    Wakacje wakacjami,ale do października??? Nu, nu...:)

    A tak na serio, to bardzo się cieszę, że wróciłaś do blogowej aktywności. Na minerałach nie znam się niestety, dlatego nawet nie próbuję zgadywać, co też przedstawia Twój nowy patchwork :)

    Pozdrawiam ciepło!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam na FB, że już ktoś odgadł, że to Tygrysie oko - piękna nazwa, sama nigdy bym nie odgadła :) Witaj po wakacjach. Piękna praca, bardzo mi się podoba :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Marzenka jak studentka... wakacje do października ;)
    super, że wróciłaś... pusto tu jakoś było....
    ja obstawiam, że to zwykły bursztyn w przekroju...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesteś jak zwykle bardzo miła :) ale to nie jest bursztyn ani jego koleżanka :) - hihi

      Usuń
  5. Miło znów poczytać o Tobie po wakacyjnej przerwie :) Czekam aż zasypiesz nas wpisami o Twoich przygodach i o odkryciach.
    Minerał jakkolwiek się nazywa jest przeŚLICZNY :) Ta technika jest super.
    Pozdrawiam jesiennie
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow..jestes..milo ze wrocilas po taaaaak dlugich wakacjach.Ta piekna praca to tygrysie oko i obym sie nie mylila.Mam pierscionek zloty z tym kamieniem,Pozdrawiam ;Na FB tez podalam tygrysie oko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alicjo, jesteś wielka, tak, masz rację - to tygrysie oko z domieszką hematytu, wygrałaś, skontaktuję się z Tobą emailem, :) pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Jak dobrze, że już jesteś! Smutno było bez Ciebie!
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesiu do szybkiego spotkania w Toruniu, przygotowuję ciekawy kurs , może się skusisz :), będzie wtedy wesoło :)

      Usuń
  8. Marzenko, jak dobrze, że jesteś :) już się martwiłam. Odpowiedź była na FB ale sama bym nie zgadła bo z minerałów to ja tylko szafiry rozpoznaje:)

    OdpowiedzUsuń