Obserwatorzy

wtorek, 8 marca 2011

"Kwiaty"

Szyję nowy , duży patchwork na podwójne łóżko - 240 x 240cm i nie mogłam zdecydować się na wybór tkaniny z jakiej uszyć ramę do tej narzuty. Co chwilę zmieniałam decyzję a ponieważ trwało to dostatecznie dłuuugo więc zdążyłam w międzyczasie uszyć inny, mniejszy, taki na pojedyncze łóżko dla jakiejś dziewczynki. Nazwałam go - "Kwiaty".
Jest wiosenny jak wyczuwana już w powietrzu nadchodząca wiosna. Poszalałam sobie pikując go, zresztą zobaczcie same, a może powinnam napisać sami, żeby nie eliminować panów:)?
Kolorowe kwiaty szyłam metodą PP





jeden z narożników z widocznym pikowaniem



dookoła, na kremowym tle widoczne pikowanie w gałązki liści, obok, na żółtym tle pikowanie lotem trzmiela z włączonym co jakiś czas listkiem i rama uszyta z wielu kawałków tkaniny, występującej w płatkach kwiatów,



jeden z narożników



wokół jednego kolorowego kwiatka pikowałam na kremowym tle zarysy takich samych kwiatów

13 komentarzy:

  1. No i cóż można napisać? Piękne, doskonałe, fantastyczne!!! Z tymi pikowaniami to zaszalałaś, ale za to efekt przepiękny!!!
    Kwiatuszki PP, to też nie takie hop-siup ;) podziwiam za całokształt.
    I jeszcze pięknie dziękuję za pierniczki (doszły w całości, chociaż listonosz już mówił, że jakieś plastikowe pudełko - co za ciekawskość ;))
    Moje dziewczynki jak usłyszały, że to pierniki to nie dały dobie odebrać i tak chodziły i je ciamkały (ubaw był po pachy :)))Mam nadzieję, że to z prawdziwego ciasta, bo pachniały piernikowo ;)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniała narzuta! Pikowania są po prostu mistrzowskie!
    Moim marzeniem jest, oprócz nabycia takich umiejętności jak Twoje, żebyś napisała podręcznik do szycia patchworków!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. fantastyczna narzuta! Twoje pikowania sa mistrzowskie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudo! Cudeńko!!! Chciałabym kiedyś tak umieć... Te pikowanki sa tak cudowne, że nie można się napatrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze tylko dodam, że z tym podrecznikiem na temat szycia patchworków to Ania dobrze napisała! To byłoby coś! Takie nasze polskie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Brak mi słów... piękna i te pikowania, ach...
    Kwiaty mi się strasznie podobają, mogę się o wzór uśmichnąć?

    OdpowiedzUsuń
  7. Kuliniu - możesz, byle szeroko:) napiszę co i jak
    Dziekuję wszystkim za tak miłe komentarze, a Ani i Gazyni za pomysł książki:) - chyba miałyście dziewczyny sen sf.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dech zapiera :) Twoje prace to prawdziwe dzieła sztuki! Dziękuję za odwiedzinki u mnie, z przyjemnścią będę zaglądać i wzdychać nad cudami które tworzysz :) Pozdrawiam serdecznie. Daria

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolejne piękne dzieło z pod Twoich rąk wyszło.
    Podziwiam Twoją wenę i wykonanie. Co do pikowań to jak zawsze odjęło mi mowę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiboko, fantastyczna narzuta. Wszystko mi się podoba, wzór, kolorystyka, a pikowanie to już odlot całkowity :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za tak miłe komplementowanie moich prac:)
    Joasiu dziękuję, używanie stopki - to Twoja zasługa i to co można dzięki temu wyczarować również, stałaś się więc jakby Matką Chrzestną moich pikowanek:) dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  12. miło mi będzie przychodzić z patchworkowa do patchworkowa

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiboko, dziękuję, że tak myślisz. Ale pikowanie to wyłącznie Twoja zasługa, sama stopka nie pikuje. Masz po prostu nadzwyczajne zdolności, tak myślę. I cieszę się bardzo, że za Twoja sprawą mogę oglądać takie cuda:)

    OdpowiedzUsuń