Przygotowałam 13 zestawów materiałów potrzebnych do realizacji zajęć, nagrałam 13 płytek DVD z pokazem co?, jak? i dlaczego?, zabrałam farby do tkanin, pędzle i szablony, materiały zapasowe. Na szczęście nie musiałam do walizek zabierać maszyn do szycia :) bo maszyny, nici, tkaniny czekały na miejscu :) razem z miłą gospodynią Anią Sławińską.
Po pierwszym dniu warsztatów miałam przyjemność dzięki uprzejmości męża Ani pojechać jeszcze na zakończenie wernisażu prac konkursowych "Pomarańczowo mi " i obejrzeć wszystkie nadesłane na konkurs prace, podziwiać nagrodzone, spotkać się z organizatorkami konkursu i koleżankami. Dziękuję za organizację takiej wystawy, to masa pracy ale frajda oglądania tylu świetnych prac w jednym miejscu to radość dla oczu i naszych zakręconych pasji. Cieszyłam się tym bardziej, że dwie spośród nagrodzonych prac miałam przyjemność oglądać na żywo w Toruniu na warsztatach.
Następnego dnia Ania bawiła się razem z nami więc powstało 13 prac. Wszystkie z wyjątkiem dwóch prac zostały skończone w stanie surowym a część nawet przepikowanych i bardzo ciekawa jestem do czego zostaną wykorzystane.
Zrobiłam kolaż zdjęć wszystkich prac, bo razem tworzą stronę kalendarza ogrodniczego :) Prace są świetne, zresztą sami zobaczcie co wyczarowały zdolne ręce
Cieszę
się ze wspólnych zajęć, z pięknych prac jakie powstały i towarzystwa
przemiłych, twórczo zakręconych osób jakie miałam okazję poznać w realu,
pozdrawiam i do zobaczenia :)