Obserwatorzy

niedziela, 6 sierpnia 2017

Wykorzystujemy resztki tkanin

W czasie szycia patchworków pozostaje i gromadzi się wiele resztek. Żal mi ich wyrzucać bo zawsze można je wykorzystać, albo do szycia techniką confetti, albo czasami brakuje kawałka jakiegoś konkretnego koloru czy jego odcienia i w resztkach buszuję wtedy jak w skrzyni skarbów - zawsze znajdzie się tam coś odpowiedniego. :) Jednak poziom resztek przybrał niekontrolowany już poziom i czas było coś z tym zrobić. Nie był to mój pomysł, szyły to już przede mną inne koleżanki a ja jak pilna uczennica poszłam ich śladem i wykorzystując część zawartości skrzyni skarbów, uszyłam resztkowiec. Powstała narzuta wielkości 150 x 190 cm, która nie jest teraz narzutą a stała się obrazem i obecnie wisi na ścianie pokoju starej kamienicy. 
Wykorzystałam mnóstwo resztek. Najpierw potworzyłam kupki tkanin dopasowując je kolorami : czarne, fiolety, granaty i niebieskie, zielenie, pomarańcze, żółcie, czerwienie, brązy, beże i wreszcie kremy.  Cięłam je na paski  różnej szerokości i naszywałam techniką PP na papier. Powstało ok 130 bloków na papierze o szerokości 15 cm i wysokości 28cm. To była nawet fajna zabawa, ale wydzieranie papieru  ze szwów już mniej cieszyło i bawiło. Potem czekało układanie bloków - zdecydowałam się na watercolor po przekątnej i zszywałam bloki w pionie tworząc paski a następnie doszywałam pasek do paska. Tak powstał patchwork. Całość zamknęłam kolorową lamówką zszywaną również z resztek, dopasowując kolory do sąsiadujących "łatek". 
Miałam nadzieję, że zalewający mnie potop resztek, nad którymi coraz trudniej było mi panować zdecydowanie się zmniejszy - błąd, nieprawda, mam wrażenie, że nic nie ubyło, tak więc w miarę czasu powstawać będą następne ale już z innym wzorem.


Pozdrawiam słonecznie i gorąco stosownie do pogody :) wszystkich odwiedzających, czytających i komentujących, cieszą mnie Wasze wizyty i komentarze.