Itchi, to imię psa mojej wnuczki obdarzającej go wielką miłością. Dla niej uszyłam ten patchwork.
Powstał z 9 kolorów czeskiej tkaniny o tym samym wzorze. Środek wzoru został zmieniony na potrzeby miłośniczki psa. Wzór jest prosty, asymetryczny wychodzący poza kwadrat, składa się z ukośnych pasów HTS oddzielonych białymi pasami tkaniny. Zdjęcie psa zostało przygotowane do druku w programie graficznym i w odpowiedniej firmie wydrukowane na białej tkaninie tła quiltu. Można dyskutować co do koloru wydruku bo w rzeczywistości pies ma zdecydowanie jaśniejsze futerko. Można dyskutować a właściwie nawet nie, co do jakości zdjęć, bo ciężko mi było zrobić dobre zdjęcie białego tła i kolorowych tkanin. Jedno jest pewne, to okrzyki radości na widok narzuty z ukochanym psem i to była dla mnie wisienka na torcie.
Pikowałam z wolnej ręki i przy użyciu linijek zmieniając nici.
Powstała narzuta 210 x 160cm
Marzenna, piękna niespodzianka dla wnuczki, brawo! Zestaw czeskiej bawełny jest imponujący. Nie udało mi się zebrać tylu kolorów :( kiedyś szukałam, bo miałam na to pomysł. Bardzo mi się podoba pikowanie! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJolu bardzo dziękuję za wizytę i miły komentarz, cieszę się, że Ci się podoba. Bellusy kupiła mi kiedyś Basia w Pradze, gdy była tam na warsztatach. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńJa tam bym z niczym nie dyskutował bo wyszło wspaniale ;) No i obdarowanej osobie się podoba a to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńŚliczny psiejski-czarodziejski kocyk!
OdpowiedzUsuń